Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kampania' .
Znaleziono 1 wynik
-
Przebywajac czasami z Polakami zorientowalem sie, ze przyjezdzaja do Kampani prawie wylacznie w celu wejscia na Wezuwiusz, zobaczenia Pompejow tzn wykopalisk oraz obejrzenia niektòrych miasteczek na wybrzezu Amalfi lub Sorrento. Zgodze sie z tym, ze polskie przewodniki nie sa tak dokladne jak nasze, ale gdy w rozmowie usiluje wskazac caly szereg pieknych zabytkow wartych obejrzenia otrzymuje odpowiedz, ze to ich nie interesuje. Wtedy dziwie sie, ze ktos moze przejechac - /bo jednak najwygodniej jest u nas podròzowac samochodem- /trzy tysiace kilometrow by nie zatrzymac sie na wybrzezu amalfitanskim bo ceny parkingow sa za wysokie, nie zobaczyc wykopalisk w Herculanum, czy swiatyn greckich w Paestum. Jesli juz dobrze pòjdzie to przeznacza sie na nasz region 4 dni, a po zobaczeniu tylku kilku zabytkow wraca sie do Polski i czuje sie niedosyt. Oczywiscie nie wszyscy maja jednakowe zainteresowania nie beda wiec zwiedzac przepieknego muzeum tarsi w Sorrento, czy domu T. Tasso w ktorym poeta mieszkal z siostra, ale nasz region ma bardzo wiele do zaofiarowania bo jest tu wszystko -plaze, gory, zabytki , miejsca pielgrzymkowe. I tak znam osoby ktore po pare razy jezdza do San Giovanni Rotondo by modlic sie przed grobem ojca Pio, a nie wiedza, ze w naszym regionie istnieje doskonale zachowany jego dom, jego kosciol w ktòrym otrzymal stygmaty. W kosciolach czyta sie ewangielie wg sw Mateusza, a turysci dziwia sie , ze jest on pochowany w naszej przepieknej katedrze. Do przepieknego opactwa w Padula, gdzie niedaleko jest i muzeum- dom rodzinny najslynniejszego wloskiego policjanta tropiciela mafi pojechali tylko niektòrzy i byli zachwyceni... Palac w Casercie, opactwo w Cava .to tylko niektòre propozycje, a jest ich wiele ktòre tu poddaje. Jesli sie wezmie pod uwage dobra pogode, suchy klimat , dobre ceny to czego chciec wiecej. Sa jednak miejsca niezbyt czyste i bezpieczne, ale o tym wypowiem sie prywatnie. Czyta sie blogi, tylko niektòre sa napisane na poziomie, a raczej byly bo dziwnym trafem te wartosciowsze zniknely z sieci, reszta to same zachwyty lub reklama czegos....zeby cos zobaczyc to potrzeba na to dwa tygodnie, robiac jedna wycieczke calodniowa dziennie. Koszty nie sa zbyt wysokie biorac pod uwage fakt, ze u nas za autostrady sie nie placi z wyjatkiem odcinka do Pompejow, ale to kwestia 2 euro z groszami, za parkowanie sie placi, ale ja wynajmuje pryw wiec mam nie tylko mieszkanie po dobrej cenie ale i parking gratis. Jedzenie jest po doskonalych cenach, zalezy gdzie bo za to samo ciastko w Amalfi zaplacic trzeba az 6 razy tyle ile place ja , a w Pompejach 4. Sa atrakcje dla dzieci, jest do obejrzenia ogromna kolekcja kaktusow, darmo, park przygody dla dzieci za oplata a przede wszystkim od poczatku listopada do poczatkow stycznia niesamowicie piekna impresa swiatel. W lecie turnieje rycerskie, a nawet obchodzene swieta MB w sierpniu z towarzacymi im swiatlami, procesja, orchiestra i strzelaniem z armat juz od rana. Gdyby ktos byl zainteresowany podac swoj adres poczty na 00393408072980 pozdrawiam podròznikow.