Skocz do zawartości
Forum Turystyczne  logo forumturystyczne24.pl

Ranking


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2018.02.25 uwzględniając wszystkie działy

  1. 1 punkt
    Cześć! Zakładam ten watek, by powiedzieć Wam "cześć"! Byłoby fajnie, gdyby każdy forumowicz zostawił tu swój ślad. Ja zacznę. Mam na imię Marysia, jestem z Pabianic i kocham podróże te małe i duże
  2. 1 punkt
    Montreal to drugie (po Toronto) co do wielkości miasto w Kanadzie (4 mln ludności), choć w różnych źródłach można znaleźć informację, że jest to jednak największe miasto kanadyjskie. Spór rozbija się o tzw granice miejskie miasta Toronto, w które niektórzy wliczają także okoliczne miasta jak Mississauga czy Etobicoke. Natomiast na pewno Montreal jest najstarszym miastem kanadyjskim liczącym sobie niewiele ponad 450 lat. Amerykanie mówią o Montrealu `Paryż Ameryki` i jest w tym dużo prawdy. Montreal to miasto całkowicie położone na potężnej wyspie (ok. 60 km długa, 20 km szeroka) pośrodku ogromnej rzeki Św. Wawrzyńca (St. Laurent river), która swoje żródło tak naprawdę bierze z wodospadu Niagara. Największe ciekawostki 1. Dzień pierwszy: Montreal ma największe na świecie tzw. Podziemne miasto (underground city) połączone pomiędzy kilkoma stacjami metra tunelami i przejściami, mieszczącym na kilku piętrach w głąb galerie handlowe, restauracje, bary, butiki, kina, fontanny, szklane dachy, miejsca zabaw dla dzieci itd. Całość jest klimatyzowana. Na pewno warto tam spędzić jeden dzień. 2. Drugi dzień, a może nawet i dwa, to wędrówka po starym mieście, ktore tutaj wszyscy nazywają „ Old Montreal“. Najlepszą metodą na takie oglądanie to wypożyczenie dorożki. Panowie, którzy obwożą świetnie znają wszystkie najciekawsze miejsca, chętnie dużo i barwnie o nich opowiadają, znając szczegóły, których nie znajdziecie w przewodnikach, jak np. gdzie leży letni dom własciciela Google, oraz w jakim klasztorze siostrzyczki produkowały alkohol i sprzedawały go aby uzyskać pieniądze na pomoc biednym. Old Montreal zaczynamy zwiedzać od Katedry Notre Dame, najpiękniejszego wnętrza kościelnego w całej Ameryce Północnej. Widziałam wiele świątyń w swoim życiu, ale we wnętrzu tej naprawdę zapiera dech. Następnie deptakiem udajemy się na plac St. Jacques, po drodze masa kolorowych kawiarenek, restauracji, muzykantów, sklepów z pamiatkąmi, które kupujemy właśnie tam. Z tego placu możemy wejść na teren starego portu (Vieux Port), który obecnie jest parkiem rekreacyjnym. W starym porcie można wykupić krótkie wycieczki po rzece św. Wawrzyńca, zobaczyć piękne jachty, zabytkowe statki pirackie i inne atrakcje. Wstęp do parku jest darmowy. Natomiast na samym końcu ulicy Notre dame mozna zwiedzić małe bezpłatne muzeum Mr. Jaqcues Cartier, który był nie tylko założycielem kolonii Francuskiej i świetnym politykiem ale także wielkim awanturnikiem, jak i zbieraczem przygód i kochanek. 3. Na Dzień trzeci polecam Tzw. Oratorium, czyli kościół św. Józefa na górze Montroyal. Godnym uwagi jest nie tylko ogrom tego zabytku, ale historia uzdrowień dokonywanych przez skromnego brata Andre (Frère André), który był tylko oddźwiernym klasztoru. Brat Andre (najslynniejszy święty Kanady), został beatyfikowany przez JP II w 1982, a na mszy galowej śpiewała młoda Celine Dione, którą wtedy świat usłyszał po raz pierwszy. Piękna droga krzyżowa z rzeźbami naturalnej wielkości tuż obok Oratorium, oraz niezwykłe widoki na całe miasto od strony północnej z tarasu bazyliki, a od południowej z góry Montroyal, całkowicie dopełnią dnia. 4. Dzień czwarty poświęciłabym na Ogród Botaniczny i tzw Biodome, w którym jest muzeum środowiska i żywej przyrody 4 stref klimatycznych – dżungli amazońskiej, lasu kanadyjskiego, Labradoru i strefy Antarktydy. Wszystkie strefy w sposób naturalny oddają temperaturę, wilgotność, roślinność, zwierzęta, ptactwo, oceaniczne ryby w ogromnych podziemnych akwariach, bobry, rysie, krokodyle no i co tam natura w tych strefach stworzyła. Gwarantuję OCHY i ACHY. A jeśli starczy czasu, to trzecim kościołem wartym zwiedzenia jest wierna kopia Bazyliki św. Piotra w skali 1:3. Znajduje się on przy ul. Rene Levesque i można tam dotrzeć metrem. W pierwszych dwóch tygodniach lipca odbywają się w Montrealu trzy największe darmowe festiwale na ulicach miasta. 1. Międzynarodowy festiwal jazzu – część koncertów jest bezpłatna na ulicach, część natomiast odbywa się za niewielką opłatą wejściową do hal koncertowych. 2. Festiwal śmiechu – całkowicie bezpłatny, na wyznaczonych ulicach miasta. 3. Międzynarodowy festiwal sztucznych ogni na wyspie La Ronde ( w każdą środę i sobotę o godź 10pm). Najlepszy widok z mostu Jacques Cartier. Dwa pierwsze festiwale trwają zarówno w dzień jak i do późnych godzin nocnych, przy otwartych restauracjach na powietrzu, kawiarniach, lodziarniach, winiarniach, pubach z piwem, dyskotekach... jednym słowem życie nocne w Montrealu jest i ciekawe i bezpieczne. Nocą warto zobaczyć widowiskowo oświetlony most Jacque Cartier. Dla fanów sportu mamy w Montrealu oczywiście tor F1. Na samą Formułę zjeżdża do Montrealu około pół miliona turystów. Mogę się pochwalić, że na własne oczy widziałam z odległości jakieś 100 m słynny wypadek Kubicy. Do ciekawostek należy fakt, że tor F1 zbudowany jest na całkowicie sztucznej wyspie utworzonej z gruzów po budowie metra.
  3. 1 punkt
    Kto jeszcze nie widział ruchomych wydm koło Łeby to trzeba zobaczyć póki piach nie zasypie wszystkiego. W lato ciagną sie tam karawany turystów a krajobraz jak na Saharze.
  4. 1 punkt
    Hej Kochani:) Witam was serdecznie. Chętnie podzielę sie swoimi doświadczeniami i poczytam o waszych.
×