Sebko

Hej, dziś mój temat trochę odnośnie głośnej afery brudu w apartamencie, który zostawila po sobie grupa znajomych. Co o tym sądzicie. ja patrząc na te fotki, stwierdziłem, że wstyd byłoby mi naprawdę. Więc to nie wiem, czy naćpani, czy nawaleni, ale normlani kulturalni ludzie potrafiliby zostawić w takim stanie miejsce? Nie wydaje mi się. a trochę z tematyki, ale inaczej. jak jeździcie na wakacje, to sprzątacie potem podczas wyprowadzki? tzn nie mowię o zostawieniu takiego bałaganu jak ten na fotkach z gór, ale czy ściąganie poszewki, myjecie naczynia, ogarniacie łazienkę itp>>> czy jesteście zdania, ze skoro płaciliscie duże pieniadze, to nie jest to waszym obowiązkiem??

no to takie same mam podejscie. nie sprzątam codziennie jak w domu, bo to w koncu są wakacje i szkoda mi każdej minity, ale też specjalnie człowiek nie niszczy czegoś i jak wyjeżdza, stara się doprowadzić wszystko do ladu, zeby wstydu nie zrobić, jak to się mowi. Nie wyobrazam sobie zostawić ,,chlew" . po prostu nie wiem, jak niektórzy tak mogą. a swoją drogą, ciekawi mnie, jak to jest, jak np ktoś jest perfekcyjną panią domu i wszystko musi mieć poukladane, czy na wakacjach też tak się zachowuje. bo moja rodzina nie ukrywam, w te kila dni w pokoju porządl to nie ma. ciuchy wszędzie, wszystko leży;)

Ja tam wolę samolot. Teraz loty są naprawdę mega tanie, a to podróżowanie busami to jest zazwyczaj męczarnia. jedziesz gdzieś, a otem zamiast zwiedzać, to większość czasu spędziłbyś w łóżku, bo jesteś tak wygięty, zmasakrowany i bez sił. Nie wiem czy to dobre. i tak samo jak slucham ze ktoś jedzie autem do Chorwacji. to dla mnie jakiś szok. przecież taka podróż wymęczy człowieka na kilka dni, a gdzie tu super wakcje i cudowny odpoczynek pełen relaksu?

A ja mam inne zdanie na ten temat. Niesamowite jest oczywiscie to, że ktoś ma pasję, zamiłowania , hobby. Ale w momencie, kiedy ledwo uszła z życiem, straciła przyjaciela podrózy, naraziła innych himalaistów na niebezpieczeństwo, przez akcję wydano tyle pieniedzy, a ona mowi, ze dalej będzie to robić, to ja już niestety ale nie bardzo mogę to pojąć i zrozumieć, bo to dosłownie wydaje mi się aż nierealne, jak slucham.... pasja pasją, ale sa chyba pewne granice, nie?

my byliśmy w Mikołajkach w jeden dzien na wycieczce. przepłynęliśmy statkiem, pospacerowaliśmy. pogody niestety nie bylo. Ładnie, całkiem ladnie. takie drugie morze, masa ludzi i brak miejsca w knajpach.

mi się też bydgoszcz podoba bardzo. jak jeżdzę do znajomych, to wszystko tam mega. uważam, ze dużo ładniejszy rynek stare miasto niż u nas w Poznnaiu. ta rzeka przepływająca przez środek, te mostki, mosteczki, taki klimat tam jest fajny. Obok zaraz Torun, kolejne mega miejsce, które za dzieciaka mega uwielbiłem, chyba przez te popularne pierniki heheh

większość chyba do Chorwacji autem jedzie nie? ja bym się bał. Raz, że auto moze nawalić w tak długiej trasie, dwa, że taka podróż wykonczylaby i mnie i dziecko i przede wsystkim moją zonę hahha;)))ale jak jedziecie autem, to hotele też sami i jedzenie na własną rękę? tzn chodzicie po knajpach itp?? jak to wygląa bez biura podróży?

ale na krecie chyba zawsze dużo ludzi co>> jak nad Bałtykiemw sezonie????? Bo jednak z kim nie rozmawiasz, większość wybiera Kretę. Kos chyba mniej oblegiwany prawda?

no dokładnie;) tak właśnie zawsz z rodzinką robimy. Wiadomo, nie ze sprzątamy jakby nie wiadomo co, ale zostawimay względny ład i porządek. nie wiem jak niektórzy ludzie potrafią tak wyjść bez słowa, pozostawiajac miejsce niczym, jakby byli w chlewie. ale to chyba właśnie zalezy od tego, kto jakim jest człowiekiem.